Ostatnio w moje ręce wpadła książka pt. „Hopeless” amerykańskiej pisarki Colleen Hoover. Mimo tytułu, który w
tłumaczeniu znaczy ‘’beznadziejny”, moje
wrażenia są bardzo pozytywne. Bo oto
trafiam na książkę, która wciąga, ”rozszarpuje” serce i emocje, a na końcu porzuca.
Przeczytałam ją w dwa dni i przyznaję, „Hopeless” zmusiła mnie do przemyśleń na tematy, które
do tej pory zbytnio nie zaprzątały mi głowy. Jednocześnie ostrzegam: nie jest
to lektura do poduszki, choćby dlatego, że wywołuje dużo emocji (zaopatrz się w
chusteczki higieniczne, herbatę i coś na uspokojenie - osobiście polecam
czekoladę ).
Fabuła z początku nie zachwyca. Akcja rozkręca się bardzo powoli, jakby
próbowała zniechęcić czytelnika do dalszego czytania. Można pomyśleć, że będzie to kolejny komercyjny romans
opierający się na klasykach, w stylu: wiem że jestem nieziemsko przystojny i
mogę wykorzystać każdą napotkaną dziewczynę. Ale myliłam się. BARDZO SIĘ
MYLIŁAM.
Powieść jest napisana z perspektywy Sky,
dziewczyny, która boi się wszystkiego i żyje w domu bez telewizji, Internetu i
komórki. Jedno wyjście do sklepu przewróciło jej życie do góry nogami. Sky
spotyka Holdera, którego z początku
możemy uważać za podrywacza. Sky jest nieufna
wobec Holdera, który zachowuje się jak niezrównoważony psychicznie. Z czasem
ich znajomość zmienia się w coś ważniejszego niż przyjaźń. Wspólnie ze Sky
odkrywamy jej tajemnice z dzieciństwa, a z Holderem dzielimy ból i poczucie
winy z powodu straty siostry
Osobiście bardzo rozważałam tę książkę.
Nie mogłam zrozumieć, w jaki sposób zaufali sobie bezgranicznie w tak krótkim
okresie znajomości. Wytłumaczenie nie jest proste i nie dla każdego zrozumiałe.
Uważam, że każdy, kto sięgnął po „Hopeless”, powinien się nad tym zastanowić.
W wielu źródłach
wyczytałam, że „Hopeless” jest zaliczana do książek młodzieżowych. Myślę, że jest to błąd, bo książka
spodoba się i nastolatkom, i dojrzałym kobietom. Jest to idealna propozycja na
długie i ciekawe dyskusje.
Kamila Romanowska, kl.2a
Kamila Romanowska, kl.2a